Translate

czwartek, 27 grudnia 2012

Rozdział 3

Z perspektywy Harrego...

 

           Jestem tak rozstrojony emocjonalnie. Już sam nie wiem co czuje. W jednej chwili mam wszystko centralnie w dupie, w drugiej jestem cholernie wściekły, następnej szczęśliwy,  w jeszcze innej więcej targa mną emocji, których nie potrafię nawet nazwać. Leże teraz w łózko w mojej przytulnej sypialni o kremowych ścianach rozmyślając w kółko o tym samym.
            Hm..jest godzina 10 i mam przeczucie, że o czymś zapomniałem. Właśnie teraz na niczym mi nie zależy. Ciekawe jakie będą następne emocje, które nie dadzą mi racjonalnie myśleć.
            Mógłbym tak leżeć tygodniami i o nic się nie martwic. Znając moje szczęście nie będzie mi to dane.
- Halo. - Wiedziałem, że to w końcu się skończy.
- Za 15 minut będziemy u Ciebie. - Usłyszałem głos Louisa.
- Ale po co? - Byłem zupełnie skołowany.
- Zapomniałeś, że dziś jedziemy na zakupy, aby odświeżyć nasza garderoby? - Już wiem o czym zapomniałem, ale najmniejszej ochoty na to nie mam.
- Nie możecie kupić czegoś dla mnie. Nie mam ochoty dziś nigdzie wychodzić.
- Daj spokój i ruszaj się, bo zostało Ci niewiele czasu! To będzie doskonały moment, abyś przekonał się do Kate. Masz 10 min. - Wypowiedział ostanie słowa po czym się rozłączył.

Z perspektywy Kate...

 

Obudziłam się w znakomitym humorze. Po raz pierwszy od nie pamiętnego czasu postanowiłam włączyć jakiś kanał muzyczny. Chwile przeglądałam programy, aż natrafiłam na jeden z programów na którym leciały "As long as you love me" Justyna Biebera. Aż usłyszałam słowa:

"As long as you love me
We could be starving,
we could be homeless,
we could be broke"

*Tak długo jak mnie kochasz
możemy głodować,
możemy być bezdomni,
możemy być spłukani*


Styles też mi obiecywał różne rzeczy, a teraz? 
      Po co ja włączyłam tą głupią muzykę. Cały dzień teraz będę mieć zepsuty. Musiałam sobie o nim przypomnieć?! Harry co Ty ze mną robisz? Myślałam, że już raz na zawsze pozbyłam się Ciebie z mojego życia! Teraz będę musiała nauczyć się żyć, gdy Ty będziesz cały czas obok i udawać, że te wszystkie sytuacje z przeszłości nie miały miejsca, ale muszę to zrobić. Życie nauczyło mnie przez ten czas, aby mimo wszystko co się dzieje wypełniała moje obowiązki jak tylko najlepiej potrafię. Szkoda tylko, że nie mogę "wyłączyć" człowieczeństwa.
     Teraz pora na poranna toaletę.
      Które mieszkanie wybrać? Piękne i nowoczesne, ale na obrzeżach miasta.

 Przytulne w idealnej wielkości dla mnie (sypialnia, pokój dzienny, łazienka, duża kuchnia i przepiękna garderoba), dodatkowym plusem jest już gotowe wyposażenie.

 Hm...
Wybór jest oczywisty!! Opcja druga!! Doskonale, że rodzice i babcia obiecali, że dołożą się do mojego mieszkania, abym nie musiała niczego wynajmować tylko od zaraz mieć je na własność. Bo z mojej wypłaty mimo, że jest dość przyzwoita długo nie mogłabym na to sobie pozwolić. Jakie mam szczęście, że natychmiast znalazłam prace z wielkimi gwiazdami! Inni muszą mieć duże doświadczenie, aby im to się udało, ale ja skończyłam szkołę z wyróżnieniem.
       Tak się zamyśliłam, że nie zauważyłam, że już jestem gotowa do wyjścia. Miałam na sobie
 Umówiłam się z chłopakami, że przyjadą po mnie pod hotel.

Z perspektywy Harrego...   

 

- Jeżeli myślicie, że będę się dobrze bawił. Możecie od razu przestać się łudzić. - Oświadczyłem chłopakom gdy wchodziłem do naszego busa kierowanego przez Louisa.
- Naprawdę nie rozumiem dlaczego jej nie lubisz. On jest taka miła i powiedziała, że pojedzie z nami do Nando's! - Niall ją uwielbiał. Trudno mu się dziwić skoro tu chodzi o Nando's, jedzenie. Wiecznie wesoły blondynek o wrażliwej duszy.
- Czyżbyś się zakochał? - Zayn zawsze musi coś wtrącić, żeby nasz Irlandczyk się zarumienił.
- Nie, ona po prostu jest miła dla mnie.
- A to się zdarza naprawdę rzadko. - Wtrącił się Lou, nawet mnie trochę śmieszyło zażenowanie Horana.
Po chwili pojechaliśmy pod jej hotel. Gdy weszła odrobina dobrego humoru prysła.
- Cześć chłopaki. Może na początek pojedziemy coś zjeść, bo nie zdarzyłam nic przekąsić. - Usiadła miedzi Niall'em a Zayn'em.
- Już Cie Kocham. - Niebieskooki rzucił się na nią i mocno przytuli. Stary na Twoim miejscu nie robiłbym tego, bo wiem jaki jesteś delikatny. Pomyślałem i ani jednego słowa z tego nie wypowiedziałem.

Z perspektywy Kate...

 

Omijając jeden fakt dzień minął całkiem dobrze. Niall objaśniał mi jakie jedzenie jest najlepsze w Nando's. Potem poszliśmy na zakupy. Z nimi nie można się nudzić. Nigdy nie myślałam, że przy przymierzaniu ubrań można robić takie dziwne śmieszne rzeczy, bo kto normalny ubrałby sweter jak spodnie i chodził w nim po całym sklepie? Nikt, ale na szczęście oni nie należą to tego typu, no wiedzieć "normal people". Pożegnałam się z każdym nawet Harry już się nie dąsał tylko od dwóch godzin normalnie ze mną rozmawiał i nawet rzucił mi mały uśmiech na pożegnanie bez jakiegokolwiek sarkazmu. Chyba dorośleje.

Z perspektywy Harrego...

 

Takie wypady na zakupy to cześć mojej pracy. Jestem skazany na Kate. Musze ją jakoś tolerować. Czym prędzej to zacznę, tym szybciej będzie lepiej. Po drugie jak mam udawać kogoś obrażonego na cały świat jak Ci idioci nie mogą zachować się normalnie. Jednak to nie oznacza, że jej wybaczyłem nigdy tego nie będę w stanie zrobić.

Z perspektywy Niall...

 

Kate jest wspaniała. Doskonale potrafi wybrać ubrania dla nas, w których czujemy się jak w drugiej skórze, a co najważniejsze polubiła Nando's!!
______

Mam nadziej, że czekaliście na nowy rozdział?:P

Nie miałam weny i ochoty, więc wyszło to takie średnie.

Co dostaliście od Mikołaja, Gwiazdora czy Gwiazdki? Rożnie to nazywają. U mnie prezenty roznosi gwiazdka. A u was?:)

Kinga xx

2 komentarze:

  1. ja czekałam! no i nareszcie!:D JUŻ CHCE NASTĘPNĄ CZĘŚĆ I MUSISZ O TYM WIEDZIEĆ:3 i szybko dodać!:>
    już chcę wiedzieć, co będzie dalej z Kate i Harry'm, i jak to się wszystko potoczy♥ CZEKAM:3
    a od Gwiazdora:D dostałam (http://4.bp.blogspot.com/-nRJunGFCUqM/UNjQhTrLh7I/AAAAAAAAAVg/5dSxhalHets/s320/20121224471.jpg) czyli poduszkę 1D, portfel z kasą :D do kompletu do torby którą sobie jakiś czas temu kupiłam, brelok do kluczy, zawieszkę i skarpetę do telefonu 1D ,kosmetyki a u ciebie?:)
    zapraszam do siebie:
    http://life-forever-one-direction.blogspot.com
    liczę na komentarz:> pozdrawiam♥ i czekam na kolejną! Wiktoria:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny rozdział z niecierpliwością !!! Szybko dodawaj następny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń